Bobas lubi wybór

czwartek, 14 stycznia 2016


Nadeszła chwila, w której na moim blogu powstanie nowa kategoria dla małych ludzików. Będą to przepisy BLW. Czym jest BLW i dlaczego zdecydowałam się na tą metodę rozszerzania diety? Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam.


BABY-LED WEANING

Jest to metoda polegająca na stopniowym odstawieniu dziecka od posiłków mlecznych na rzecz pokarmów stałych całkowicie sterowana przez malucha. 

Głównym założeniem BLW jest pominięcie etapu papek i słoiczków, przy których to rodzic kontroluje co i ile dziecko je. Zasada jest prosta: rodzic obdarza dziecko zaufaniem, pozwala jeść samodzielnie i obserwuje jego możliwości. W końcu dziecko rodzi się z instynktem, nie potrzebuje nauki jedzenia, wystarczy dobry przykład. Po prostu gdy jest gotowe to je. Tak jak pełza, raczkuje i chodzi.

(źródło: pinterest.com)

TWOJE DZIECKO POKOCHA DOBRE JEDZENIE

Rozszerzanie diety metodą BLW najlepiej zacząć od zgłębienia wiedzy. To niesamowite jak wielu rodziców zaczyna BLW bez podstawowej wiedzy na ten temat. Źródłem informacji mogą być książki: 
  • "Bobas lubi wybór" G. Rapley, T. Murkett,
  • "Bobas lubi wybór. Książka kucharska" G. Rapley, T. Murkett,
  • "Moje dziecko nie chce jeść" C. Gonzalez (genialna książka, która całkowicie zmienia spojrzenie na żywienie dziecka),
  • "Alaantkowe BLW. Od niemowlaka do starszaka. Domowa książka kucharska" J. Anger, A. Piszczek. 



Możecie też skorzystać z wiedzy na stronach internetowych:
  • alaantkoweblw.pl
  • babyledweaning.pl
KIEDY ZACZĄĆ?

Dziecko ukończyło 6 miesiąc życia. Zalecenia WHO są jednakowe dla dzieci karmionych piersią i dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym (chyba, że są wyraźne zalecenia lekarza np. anemia).
  1. Dziecko wypracowało chwyt pensetowy i opanowało koordynację ręka-usta.
  2. Dziecko samodzielnie siedzi lub posadzone na kolanach dorosłego nie chwieje się na boki.
  3. Dziecko wykazuje zainteresowanie jedzeniem.
Jednak to, że dziecko wyciąga rączki w stronę naszych posiłków nie jest równoznaczne z tym, że jest gotowe na rozszerzanie diety. Przed ukończeniem 6 miesiąca układ pokarmowy i immunologiczny jest niedojrzały, nie dorósł jeszcze do przyjęcia innych posiłków niż mleko. To nie wyścig i lepiej poczekać te kilka dni czy tygodni niż obciążać delikatny brzuszek maluszka. Tyle lat pysznego jedzenia przed nimi. Jasne, teraz nic mu nie będzie dolegało, ale zastanawiałeś się co będzie za kilka, kilkanaście lat? Jak wczesne rozszerzanie diety będzie oddziaływało na dziecko? 


TWOJE DZIECKO NAUCZY SIĘ DOBRZE JEŚĆ
  1. Do ukończenia roku to mleko jest podstawą diety Twojego dziecka. Dotyczy to dzieci karmionych piersią i mlekiem modyfikowanym. Rozszerzanie diety to tylko miły, kolorowy dodatek. Nie, dziecko nie umrze z głodu.
  2. Na początku potraktuj BLW to jako zabawę. Skup się na poznawaniu faktur, konsystencji, kolorów, smaków. Możesz podawać dziecku wszystko: warzywa, owoce, mięso, kasze.
  3. Proponuj dziecku posiłki stałe pomiędzy karmieniami, kiedy nie jest ani głodne ani syte. Najlepiej będzie 45-60 minut po mlecznym posiłku. Postaraj się żeby dziecko było wtedy wypoczęte, nie rozpraszaj go. I pamiętaj, że ma prawo odmówić jeśli nie ma na to ochoty.
  4. Pozwól na eksperymenty. Dziecko będzie zgniatało, wypluwało, rozsmarowywało posiłek po stole, po sobie, po Tobie, a także po podłodze... W końcu życie polega na nauce na własnych błędach i doświadczeniach. Także dziecko musi sprawdzić swoje granice: na ile może sobie pozwolić, ile siły potrzebuje by ugryźć jabłko i ile marchewki mieści się w buzi, naraz. Prędzej czy później nauczy się, że to co dostaje może służyć też do napełnienia głodnego żołądka tak samo dobrze jak mleko.
  5. Pozwól na bałagan. A uwierz mi, bałagan będzie.
  6. Dziecko będzie się krztusić. Tak, wiem, brzmi strasznie. Większość z Was ma w tej chwili wizje dławiącego się, czerwonego dziecka. A pamiętasz jak na początku drogi mlecznej noworodek krztusił się notorycznie? Papkami krztusi się tak samo fajnie. Jeśli odkrztusza i kaszle to znaczy, że radzi sobie samo i nie potrzebuje Waszej pomocy. Dziecko uczy się kontroli.
  7. Nie pospieszaj, nie rozpraszaj, nie wkładaj jedzenia do ust dziecka, to narusza jego granice, nie próbuj na siłę przekonywać do jedzenia, nie zostawiaj bez opieki.
  8. Upewnij się, że dziecko siedzi wyprostowane. Ma siedzieć samodzielnie albo na kolanach rodziców. Nie wkładamy dziecka do leżaczków, nie obkładamy poduszkami (żadnej z tych rzeczy nie robimy w ogóle, ale to nie temat na stronę kulinarną). No nie robimy tego i już.
  9. Obserwuj dziecko pod kątem alergii, nie spiesz sie z podawaniem nowych posiłków, ale bez przesady. 
  10. Brak zębów nie jest przeciwwskazaniem do rozpoczęcia BLW. Dzieci świetnie poradzą sobie samymi dziąsłami,
  11. Zapewnij dziecku dostęp do wody, ale nie panikuj gdy nie chce pić, warto żeby się z nim zapoznawał, a im więcej bedzie jadło tym więcej picia będzie potrzebować.
  12. Zadbaj o to żeby do posiłków zasiadała cała rodzina. W końcu dziecko uczy się przez naśladowanie, 
  13. Nie gotuj osobnych posiłków. W BLW od samego początku jemy to samo co dziecko. Ma to swoje korzyści. Mama wreszcie zrzuci zbędne kilogramy, a tata przestanie jesc świństwa po pracy. Pozwalaj też jeść z Twojego talerza. Pamiętaj, eksperymenty!!!
  14. Wyeliminuj z diety sól, cukier i wszystkie gotowe półprodukty pełne chemii, konserwantów... Naprawdę warto to zrobić. W końcu jesteś przykładem dla swojego maluszka.
  15. Podawaj dziecku warzywa i owoce pokrojone w paski. Możesz też podawać gęste kasze  i zupy- kremy, które można jeść rękami lub maczać w nich chlebek, makaron, pokrojone warzywa czy łyżeczkę. Po prostu nie karmisz dziecka zblendowaną zupką, a podajesz w miseczce warzywa, które w tej zupce by sie znalazły.
  16. Uzbrój się w cierpliwość!!! I nie chodzi mi tutaj o bałagan. Przygotuj się na kpiące spojrzenia koleżanek, zdziwienie lekarza i pytania, tysiące pytań: "a czemu nie papki?", "a nie udławi się?", "a czy to bezpieczne?", a długo jeszcze będziesz czekac?"...
  17. Metoda BLW jest dla każdego!!! Niezależnie od wieku i nawet jeśli wcześniej dziecko było karmione papkami. Do dzieła!!!

PLUSY
  • przyjemność i świetna zabawa,
  • wykorzystywanie wszystkich zmysłow,
  • budowanie pewności siebie,
  • nauka bezpiecznego jedzenia, odkrztuszania,
  • nauka kontrolowania łaknienia,
  • wspólne spędzanie czasu,
  • pozytywne nastawienie do jedzenia,
  • brak problemów z otyłością w przyszłości,
  • pozytywny wpływ na rozwój mowy,
  • rozwój sensoryczny,
  • zdrowie dla całej rodziny. 
MINUSY
  • bałagan, wszędzie bałagan, 
  • jeśli kogoś przeraża zmiana nawyków żywieniowych i zdrowe odżywianie to będzie dla niego minus, na pewno.



BLW - MUST HAVE

  • Krzesełko do karmienia. My zdecydowaliśmy się na najprostsze, najtańsze na rynku krzesełko Antilop z Ikei. Zajmuje niewiele miejsc, a jego mycie zajmuje chwilę, wystarczy włożyć pod prysznic.
  • Jeśli nie masz ochoty spędzać czasu na zapieraniu ubranek z marcheweczki, jagód czy buraka to kup fartuszek z rękawkami (Ikea, Tesco) lub duży śliniak z kieszonką na spadające jedzenie.
  • Blender - inaczej cięzko o zupkę-krem albo pesto :)
  • Fachowa literatura.
  • Kubeczek na wodę. Ewa hejtuje wszystkie butelki i smoczki. No nie toleruje niczego co nie jest cyckiem, więc kupiliśmy kubeczek do nauki samodzielnego picia Doidy Cup.
  • Miseczka - niby niepotrzebna, ale lubię gadżety.
  • Różnorodne jedzenie: kasze (jaglana, gryczana, manna, kukurydziana itd.), suszone (nie mogą zawierać siarki) i świeże owoce, świeże zioła, mąki, olej kokosowy, płatki owsiane itd.
1. Kubeczek do nauki samodzielnego picia Doidy Cup/ 2, 3. Miseczka i śliniaczek Skip Hop z serii ZOO/ 4. Krzesełko do karmienia Antilop, Ikea.

Suszone owoce, bez siarki, ekologiczne, moje ulubione.



CO PODAĆ?

  • Warzywa ugotowane lub upieczone: marchew, seler, pietruszka, ogórek, fasolka szparagowa, ziemniak, batat, dynia, cukinia, brokuł, kalafior itd.
  • Owoce świeże lub suszone: awokado, jabłko, banan, gruszka, melon, arbuz, mango, brzoskwinie, śliwki itd.
  • Kasze: jaglana, gryczana, kukurydziana, ryżowa, manna itd.
  • Pieczywo: pokrojone w paski, posmarowane pastą warzywną lub dżemem owocowym.
  • Makaron: penne, tagiatelle, cannellloni...
  • Mięso: indyk, kurczak, królik, cielęcina, jagnięcina.
(źródło: pineterest.com)

PAMIĘTAJ!!!

Poniżej 12 miesiąca nie podajemy:
  • pieczarek (grzyby leśne również odpadają i to przed 12 rokiem życia),
  • wywarów mięsnych,
  • miodu,
  • mleka krowiego,
  • cukru,
  • słonych produktów typu feta.
Cytrusy, gluten i kakao są najsilniejszymi alergenami. Obserwuj dziecko. Kakao możesz zastąpić karobem. 

DLACZEGO WYBRAŁAM BLW JAKO METODĘ ROZSZERZANIA DIETY MOJEGO DZIECKA?


Bo jest dla nas idealna!!! Prosta, przyjemna i zdrowa. I co najważniejsze nie wywołuje u mojego dziecka stresu i sprawia nam wszystkim wiele frajdy.

Rozszerzania diety przypadło nam chyba na najgorszy okres w roku jeśli chodzi o bogactwo świeżych warzyw i owoców. Znalezienie eko produktów, nawet gdy mieszkasz na wsi tak jak ja, jest bardzo trudne. Jednak nie ma rzeczy niemożiwych i od początku roku daję mojemu bobasowi wybór. Ewa jeszcze samodzielnie nie siedzi, więc korzysta z naszej pomocy i po prostu je swoje posiłki na kolanach moich lub taty. Cieszę się, że moje dziecko ma szansę od pierwszych chwil uczestniczyć we wspolnych posiłkach. Fajnie obserwować jak poznaje nowe smaki, kształty, jak pakuje jedzenie z zadowoleniem (lub nie, Pan Ziemniak zupełnie zhejtowany) do paszczy.

I tak, przez 13 dni zaliczyliśmy kilka zakrztuszeń, z którymi Ewa świetnie sobie radzi, nie potrzebując ingerencji osób trzecich, nie doświadczyliśmy żadnej alergii, a w miseczce pojawiły się:
  • marchew,
  • pietruszka,
  • brokuł,
  • ziemniak,
  • awokado,
  • bułka pszenna,
  • makaron kukurydziany,
  • dynia,
  • jabłko,
  • banan.
Mam nadzieję, że to początek pięknej przygody i miłości do dobrego jedzenia.



Może ktoś z Was stoi właśnie przed dylematem rozszerzania diety, sięgnie po informacje i wybierze właśnie BLW? Na koniec tego niecodziennego wpisu chciałabym zaprezentować Wam pierwszy, prosty przepis na...

JABŁKOWE KOSTECZKI Z KASZY MANNY


Składniki:
  • 1/4 świeżego jabłka,
  • 30 ml wody,
  • ok. 3 łyżki kaszy manny (lub tyle, ile potrzeba do ugotowania bardzo gęstej papki).
Jabłko obrać ze skórki, pokroić w drobną kostkę, uprażyć na wolnym ogniu z dwoma łyżkami wody. Kiedy jabłko zacznie się rozpadać dolać resztę wody, zagotować. Powoli wsypywać kaszę, gotować na wolnym ogniu ok. 3 minuty ciągle mieszając i pilnując by nie było grudek. Przełożyć powstałą masę do naczynia, odstawić do ostygnięcia. Wyjąć, pokroić w kostki i voila.

Smacznego!!!


Pisząc tego posta korzystałam z wymienionych w nim książek, a także kilku artykułów:
  • http://dziecisawazne.pl/wczesne-samodzielne-jedzenia-niemowlat-czyli-blw/
  • http://domowa.tv/rozszerzanie-diety-dziecka-metoda-blw/
  • http://www.hafija.pl/2013/03/blw-prawdy-i-kity-wpis-goscinny.html
  • http://mamygadzety.pl/gadzety-przydatne-przy-blw/
  • http://mamygadzety.pl/rozszerzanie-diety-niemowlaka-droga-od-papki-do-kotleta/
  • http://mamygadzety.pl/jak-przygotowac-sie-do-pierwszego-posilku-dziecka/
  • http://mamygadzety.pl/gluten-w-diecie-niemowlaka-czyli-nie-taki-diabel-straszny/



1 komentarz:

  1. super artykuł, u naszej młodszej też stosowaliśmy (nadal stosujemy) metodę blw :)

    OdpowiedzUsuń