Oponki drożdżowe

Tłusty czwartek ma w Polsce długą tradycję. Rozpoczyna on ostatni tydzień karnawału, aby przez cały rok cieszyć się szczęściem i powodzeniem trzeba zjeść tego dnia choćby jednego pączka, faworki albo inne smażone wypieki. Pączki okazały się zbyt skomplikowane na moje umiejętności, można było nimi wybijać ludziom zęby. Za to oponki wyszły genialne!!! Mięciutkie, puszyste, otoczone lukrem pomarańczowym. Rozpływały się w ustach i zniknęły z prędkością światła!!! Takie oponki pamiętam z dzieciństwa.

Składniki na 20 sztuk:

• 500 g mąki,
• 15 g drożdży świeżych,
• 1 szklanka letniego mleka,
• 3 żółtka,
• 70 g roztopionego, przestudzonego masła,
• 1/4 szklanki cukru,
• 1/2 łyżeczki soli,
• 2 łyżki likieru amaretto,
• 1 szklanka cukru pudru,
• świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy.

Ze świeżych drożdży zrobić rozczyn (drożdże + łyżeczka cukru + łyżka mąki + 1/4 szklanki mleka), odstawić do podwojenia objętości w ciepłe miejsce.

Wszystkie składniki połączyć, wyrobić gładkie, miękkie ciasto (ja zawsze używam do tego miksera  hakiem do ciasta drożdżowego). Odstawić w ciepłe miejsce w misce przykrytej bawełnianą ściereczką by ciasto podwoiło swoją objętość (zazwyczaj zajmuje to ok. 1- 1,5 godziny). 

Gdy ciasto wyrośnie wyjąć je na podsypany mąką blat, rozwałkować do grubości ok. 1 cm. Szklanką i kieliszkiem wykrawać oponki (najpierw kółko szklanką, potem środek kieliszkiem). Ciasto, które zostanie zagnieść ponownie, całą operację powtórzyć (do wykorzystania całego ciasta). Oponki zostawić znowu do podwojenia objętości i napuszenia.

Oponki smażyć w rozgrzanym do temperatury 175 stopni tłuszczu (najlepszy do smażenia oponków jest smalec), odkładać na papier do odsączenia.

Przygotować lukier: cukier puder utrzeć z kilkoma łyżkami soku z pomarańczy, do uzyskania niezbyt gęstej masy.

Gorące oponki polukrować przez zamaczanie(to bardzo ważne, zimne oponki będą oblepione lukrem zbyt obficie), podawać i zjeść ze smakiem!!!

Smacznego!!!